Rodzinny festyn na marinie w Głogowie rozpoczął się w samo południe i potrwał do godz. 18. Początkowo skromnie, ale z każdą godziną przyciągał coraz więcej osób, które bawiąc się mogły jednocześnie pomóc Ani Fabjańskiej. 9-latka zmaga się z niedorozwojem nerwów wzrokowych. Obecnie znacznie wzrosły koszty ośrodka, w którym prowadzona jest jej rehabilitacja.
– Ania od urodzenia nie widzi, chciałybyśmy jej pomóc. Ania ma szansę na to, żeby ujrzeć świat, dlatego chciałybyśmy dołożyć tą swoją cegiełkę w tym procesie – mówią Kinga Pakuła i Katarzyna Szczepanik, organizatorki.
Podczas festynu na jego uczestników czekały m.in.:
- strefa gastronomiczna
- animacje i zabawy
- przejazdy "wrakiem"
- paintball
- wystawa stuningowanych samochodów
- zumba
- mini golf
- pokaz UKS Boks
- i wiele innych
Zbiórka dla Ani trwa:
Ania wciąż może zobaczyć świat, ale leczenie jest bardzo kosztowne.
– Koszty, które ponosimy są dla mnie zbyt dużym obciążeniem. A przede mną jeszcze cały proces leczenia córki. Obawiam się, że koszty mogą cały czas rosnąć… Dlatego ponownie staję przed Wami z jedna, jedyną prośbą – pomóżcie mi uratować zdrowie mojej małej córki. Otrzymałyśmy z Anią od Was nadzieję, nie pozwólcie, aby teraz coś ją nam zabrało – mówi Kamila, mama Ani.
Zbiórka prowadzona jest też na portalu siepomaga.pl - pod tym linkiem. Oprócz tego na grupie facebookowej z licytacjami dla Ani można kupić różne przedmioty, pomagając przy tym dziewczynce.
Zobacz wideo:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?