Na co dzień Szaniawski pracuje w Miejskim Zakładzie Gospodarki Komunalnej Żmi-gród. Pełni tam funkcję kierownika działu komunalnego. Ma wyższe wykształcenie administracyjne, a w czerwcu będzie bronił pracy magisterskiej z zarządzania. W zawodzie pracuje już ponad 35 lat.
Sternik Piasta przygodę działacza rozpoczynał od bycia sekretarzem, jeszcze za czasów czynnej gry. Obecna kadencja prezesa trwa już osiem lat i można ją uznać za wyjątkową. - Gdy obejmowałem klub, był on mocno zadłużony i bliski upadku. Na początku dość niechętnie zapatrywałem się na posadę, ale ostatecznie, po wielu namowach, przyjąłem ją. Przez ten czas udało się wiele zrobić, już od dawna nikomu z niczym nie zalegamy, a każdy rok kończymy nawet na delikatnym plusie - cieszy się prezes. - Warto podkreślić, że duża w tym zasługa ówczesnego burmistrza Żmigrodu, a dziś wojewody, pana Zdzisława Średniawskiego - dodaje.
Dziś drużyna ze Żmigrodu jest liderem wrocławskiej okręgówki i ma wielką chrapkę na awans. - Wszystko to osiągnęliśmy dzięki konsekwencji. Udało się ściągnąć paru wychowanków, wrócił chociażby Robert Kaźmierczak, którego gole są nie do przecenienia. Dzięki dobrym wynikom wzrósł też budżet, i to aż o połowę. Jesteśmy gotowi na awans - deklaruje Szaniawski.
Gra jest warta świeczki, bowiem już w listopadzie oddany zostanie nowy, piękny obiekt piłkarski w Żmigrodzie (obecnie seniorzy rozgrywają swoje spotkania w Rawiczu). - Byłoby pięknie, gdybyśmy na nowym stadionie grali w IV lidze. W awansie mogą nam przeszkodzić chyba tylko kontuzje - kończy optymistycznie prezes Piasta.
Pomeczowe wypowiedzi po meczu Włókniarz - Sparta
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?