9 czerwca Koleje Dolnośląskie wprowadziły nowy rozkład jazdy na trasie Wrocław - Trzebnica. Mieszkańcy narzekają. - Gdzie tu sens i logika - pyta Wojciech Dominiak. - Większość osób jeździ w godzinach porannych do Wrocławia, a w godzinach popołudniowych do Trzebnicy. Natomiast Koleje Dolnośląskie, zamiast zwiększyć ilość połączeń dla największego ruchu, zmniejszają je, rozciągając w czasie - mówi Wojciech Dominiak.
Mieszkańcy Trzebnicy mówią, że przed zmianą najbardziej oblegany był pociąg o 6.49 z Trzebnicy, ale alternatywą było połączenie o 5.38 oraz 8.08. Teraz przepełniony będzie pociąg o 6.37, a alternatywą ma być skład o... 4.53 i 8.16. W drodze powrotnej z pracy mieszkańcy Trzebnicy mieli do wyboru odjazdy o godz. 15.25, 16.39 i 17.55. Natomiast teraz mogą jeździć o 15.19, 16.58 i 17.55.
- Swoimi zmianami Koleje Dolnośląskie odstraszają klientów, i zamiast zagęścić połączenia alternatywne dla najbardziej przepełnionych składów, układają rozkład jazdy jeszcze bardziej rozciągnięty. Szkoda, bo pociąg jest dobrą alternatywą, ale rozkład jazdy powinien być zmieniany z sensem - twierdzi Wojciech Dominiak. Dodaje, że jeżeli ludzie nie będą mieli wyboru, to będą jeździli samochodem do pracy, a nie takie przecież miało być.
Justyna Stachniewicz z Kolei Dolnośląskich informuje, że ze względu na prowadzone roboty na torach i remonty, mniej więcej, co 2 miesiące zarządca infrastruktury - PKP PLK dokonuje korekty rozkładów jazdy i wprowadza czasowe zmiany w kursowaniu pociągów.
- Koleje Dolnośląskie wnioskowały, aby pociąg z Trzebnicy przyjeżdżał do Wrocławia Głównego około godziny 6.10-6.15. Ze względu na duży ruch pociągów innych przewoźników było to niemożliwe. Zarządca infrastruktury zadecydował, że pociąg z Trzebnicy będzie przyjeżdżał o 5.50 do Wrocławia Głównego. Gdyby zdecydowano się na późniejszą godzinę przyjazdu do Wrocławia, ze względu na możliwość mijania się pociągów tylko na stacjach, zostalibyśmy zmuszeni do przesunięcia kolejnych pociągów tej relacji. Z naszych badań wynika, że frekwencja w nich jest jeszcze wyższa i niekorzystne zmiany dotknęłyby znacznie większą liczbę pasażerów - tłumaczy Stachniewicz.
Dodaje, że prowadzone prace remontowe destabilizują czasowo ofertę przewoźników, ale jest to sytuacja szczególna, która w dłuższej perspektywie wpłynie na poprawę infrastruktury kolejowej. Przypomina mieszkańcom, że między godziną 5. a 6. na trasie Trzebnica- Wrocław jest siedem połączeń autobusowych, więc pasażerowie mają alternatywną możliwość dostania się do Wrocławia, a wszelkie ewentualne reklamacje i zwroty niewykorzystanych biletów miesięcznych będą rozpatrywane przez KD.
Policyjne drony na Podkarpaciu w akcji
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?