Wojciech Bialic jedynym polskim złotym medalistą mistrzostw świata
Od 5 do 7 grudnia odbywały się w Wiedniu mistrzostwa świata federacji WPC w trójboju siłowym i wyciskaniu sztangi leżąc. W drugiej z konkurencji jedyne złoto dla Polski zdobył twardogórzanin Wojciech Bialic. II miejsce zajął jego podopieczny Mateusz Skowron.
Na zawody do Austrii przyjechali przedstawiciele 24 państw. - Nigdy nas tylu nie było - wraca pamięcią obrońca mistrzowskiego tytułu Wojciech Bialic. - Na 16 startujących Polaków z medalami powróciło siedmiu. Oprócz mojego były jeszcze trzy srebrne i trzy brązowe.
Powtórzył Insbruck
Nasz mistrz startował w kategorii „masters” (40-50 lat), w której zawodnicy ważą powyżej 125 kg. Złoto dał mu wynik 210 kg, aż o 7,5 kg lepszy od rezultatu osiągniętego przez drugiego Niemca. Próbował jeszcze wyrównać swój rekord życiowy - 230 kg, lecz jego bój sędziowie uznali za spalony. Zadecydował taki szczegół, jak odległość kciuków od pierścienia. Mimo tego, pot wylany na siłowni, starty w zawodach siłaczy, w teamie Grzegorza Peksy, przyniosły spodziewane efekty. Wojciech Bialic powtórzył swój ubiegłoroczny wyczyn z Insbrucku, gdzie również stanął na najwyższym stopniu podium. Jak dziś twierdzi, dalej chce startować w federacji WPC, która zrzesza około 50 tys. członków. Planuje jednak zbić wagę do 111 kg, co pozwoli mu wyciskać w lżejszej kategorii, od 110 do 125 kg. Choć obecnie mistrz waży 129 kg, jest optymistą. Wierzy, że wiosną będzie aż o 18 kg lżejszy.
"Talenciaki”
Najbardziej utalentowanym zawodnikiem z grupy trenowanej przez Wojciecha Bialica jest Mateusz Skowron. Uczeń klasy I c ZSP w Twardogórze powrócił z Wiednia jako srebrny medalista. Uzyskał tam następujące wyniki: 110 kg, 125 kg, zaś przy 142,5 kg przekroczył limit czasowy i próba nie została uznana. Nawet, gdyby się powiodła, to i tak w kategorii wiekowej 16-17 lat (do 82 kg), nie dałaby mu złota. Najlepszy Słowak wycisnął bowiem aż 145 kg.
Kolejna ważna impreza, oprócz startów w mistrzostwach oraz pucharze Polski, czeka twardogórskich sztangistów dopiero w maju. Mowa o czempionacie Europy w Finlandii, na który wraz z nimi wybiera się kolejny talent ze „stajni” Bialica - Dominik Woźniak. Na wiosnę zapowiadają się więc wielkie emocje.
MECZ Z PERSPEKTYWY PSA. Wizyta psów z Fundacji Labrador
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?