Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Rydze pana Reja

KH
Gdyż się i to, i owo społu pomieszało. Widzisz takie rozumy, co tak świat zbiegały, Że nie wiem, czego by już wszędy nie zmacały. Więc też ci nieukowie, co pisma nie mają, Gdy nie mogą mędrować, niechajże wżdy bają, Bo komu inochody nie stawa, więc grędą, A baby, gdy lnu nie masz, niech konopie przędą. A niechaj narodowie wżdy postronni znają, Iż Polacy nie gęsi, iż swój język mają!

To fragment wiersza, z którego wszyscy Polacy znają dwa ostatnie wersy. Poloniści wiedzą, że ma tytuł Do tego, co czytał i Mikołaj Rej - ojciec chrzestny naszego języka - napisał go w roku 1562. Ja kulinarnie chciałem się odwołać do jego Krotochwil jesiennych w Żywocie człowieka poczciwego i fragmentu takiego: Przyjedziesz do domu: ano się jeść chce, ano już wszystko nadobnie gotowo, ano grzybków, rydzyków nanoszono. Rydze były wspaniałą przekąską i przepisy na nie od wieków się nie zmieniły. Ja wybrałem duszone.

RYDZE PANA REJA
Składniki:
1 kg rydzów
3 średnie cebule
1/3 kostki masła
1/4 litra dobrej śmietany (inna się zwarzy)
1 pęczek posiekanej natki pietruszki
pieprz i sól do smaku

Przygotowanie:
Potrzebne nam będą same kapelusze rydzów. Cebulę drobno siekamy, dusimy na maśle, dodajemy rydze i dusimy na bardzo małym ogniu przez godzinę. Kontrolujemy, żeby cebula nam się nie zrumieniła, i powoli zaczynamy podlewać śmietaną. W połowie duszenia dodajemy natkę pietruszki, a na końcu przyprawiamy.

Zazdrości tym, którzy znajdą tyle rydzów…
PROSTY KUCHAREK K.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Kotlety mielone z piekarnika z fetą

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na dolnoslaskie.naszemiasto.pl Nasze Miasto