O systemie opieki nad bezdomnymi z terenu miasta i gminy w okresie zimowym rozmawiamy z Katarzyną Jureko, dyrektor Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Nowym Dworze Gdańskim
Siarczyste mrozy są śmiertelnym zagrożeniem dla osób bezdomnych. Tych nie brakuje także w mieście i gminie Nowy Dwór Gdański. Jaką formą pomocy są one objęte w tym okresie?
Jako Miejsko-Gminny Ośrodek Pomocy Społecznej kierujemy bezdomnych, tych którzy wyrażą taką wolę, do ośrodków, z którymi mamy podpisane umowy o współpracy. To Agape w Nowym Stawie, Fides w Malborku i Prometeusz w Gdańsku, do którego kierujemy bezdomne kobiety z terenu miasta i gminy. W praktyce wygląda to tak, że ruszamy w teren, sprawdzamy np. ogródki działkowe, gdzie zazwyczaj przebywają bezdomni, proponujemy im nasze wsparcie. Część osób już zna nasze procedury i same zzgłaszają się do MGOPS przed nadejściem zimy. Z drugiej strony są tacy, którzy odmawiają naszego wsparcia. Oczywiście apelujemy do wszystkich mieszkańców o sygnały o osobach bezdomnych, które nocują pod gołym niebem, na ulicy, w czasie zimowych miesięcy (nr tel do MGOPS 55 247 21 72).
Czy osoby te muszą spełniać jakieś warunki, by uzyskać pomoc?
Przede wszystkim muszą być to osoby rzeczywiście bezdomne - czyli nie mogą mieć prawa własności do żadnego lokalu mieszkalnego. Jeśli bezdomny dysponuje dochodami (np. rentą, emeryturą) przekazuje na cele opieki 70 proc. Pozostały koszt jego utrzymania ponosi gmina. Jeśli bezdomny w ogóle nie ma dochodu, całość jego utrzymania przechodzi na samorząd. W tym roku koszt tej pomocy w naszej gminie przekroczył 30 tys. euro. Oczywiście w ośrodkach obowiązuje totalny zakaz spożywania alkoholu i konieczność przestrzegania regulaminu, pod groźbą usunięcia.
Ile osób MGOPS skierował w tym roku do placówek opiekuńczych?
Łącznie 20 osób - kobiet i mężczyzn. Przydzielamy je do poszczególnych ośrodków biorąc pod uwagę np. stan zdrowia, potrzebę pomocy medycznej. Tak jak mówiłam wcześniej, bezdomne kobiety z naszego terenu trafiają do gdańskiego Prometeusza, który m.in. dysponuje osobnymi pomieszczeniami dla pań.
Zazwyczaj jest tak, że bezdomni wracają po okresie zimowym z powrotem na ulicę...
Zgadza się, choć są też osoby, które zostają w schronisku cały rok i np. znajdują w miejscu ośrodka pracę.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?