MILICZ
- Kto by się tego mógł spodziewać - mówili po meczu zadowoleni kibice KS Milicz. Ich drużyna sprawiła ogromną niespodziankę, wygrywając z liderem rozgrywek, Bielawianką Bielawa 3:0.
Przed meczem KS Milicz - Bielawianka Bielawa, trudno było o optymizm. Jeden rzut oka na tabelę wystarczył, by wytypować faworyta spotkania. Drużyna z Bielawy, lider rozgrywek miała zmierzyć się z KS Milicz, drużyną zajmującą ostatnie - ósme miejsce w tabeli, która jeszcze nie tak dawno przegrała dziewięć meczów z rzędu. Zawodnicy z Bielawy przyjechali do Milicza po łatwe punkty, wyraźnie lekceważąc przeciwnika - to się zemściło. Przy ogłuszającym dopingu milickich kibiców - pierwszy set KS Milicz wygrał 25-20, co wyraźnie wpłynęło na psychikę przeciwników, którzy z upływem czasu coraz bardziej zdenerwowani popełniali więcej błędów. Drużyna z Milicza skrzętnie to wykorzystała, wygrywając gładko dwa kolejne sety, a cały mecz 3:0.
Dzięki punktom zdobytym na liderze rozgrywek - miliczanie awansowali w tabeli na miejsce siódme.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?