Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Ilu pracowników przedszkoli i żłobków ma koronawirusa? W Łodzi to zbadali, a we Wrocławiu "to nie ma sensu"

Redakcja
Pół tysiąca, czyli aż 14 procent pracowników przedszkoli i żłobków ma koronawirusa. To przerażające wyniki testów, jakie w Łodzi zlecił tamtejszy magistrat przed otwarciem miejscowych placówek. W efekcie dziś w Łodzi ruszyła tylko niewielka część placówek. We Wrocławiu od tygodnia działają niemal wszystkie. Ale ich pracowników nikt nie przebadał. Bo wrocławski ratusz nie widzi sensu takich testów. O szczegółach przeczytacie poniżej.

KORONAWIRUS WE WROCŁAWIU Bądź bieżąco. Dołącz do grupy na Facebooku - KLIK!

W Łodzi badania pracowników miejskich placówek zajmujących się opieką nad dziećmi zleciła prezydent Hanna Zdanowska. Okazało się, że zarażonych koronawirusem lub podejrzanych o zarażenie jest prawie pół tysiąca pracowników.

Decyzja o przebadaniu wszystkich pracowników żłobków i przedszkoli przed ich otwarciem to była dobra decyzja - mówiła dziś prezydent Hanna Zdanowska. - Nie wiem, ilu uniknęliśmy tragedii, nie wiem jak premier, jak minister zdrowia mogą spać spokojnie podejmując decyzję o zezwoleniu na otwarcie żłobków i przedszkoli nie zapewniając wcześniej pracownikom podstawowych badań. Na 3337 przebadanych pracowników żłobków i przedszkoli, osób z podejrzeniem mamy 456. To blisko 14 procent - wyliczyła Hanna Zdanowska.

Prezydent sprecyzowała to "podejrzenie" jako wynik "pozytywny" albo "wątpliwy". Z jej słów wynika, że u prawie pół tysiąca z przebadanych wykształciły się przeciwciała na koronawirusa.

Oznacza to, że te osoby przeszły chorobę bezobjawowo w minionych tygodniach lub właśnie teraz chorują. Wyjaśnią to dodatkowe testy - zapowiedziała Hanna Zdanowska.

Ponieważ liczba osób podejrzanych lub chorych okazała się zaskakująco duża, w Łodzi w poniedziałek, 18 maja, otwarto tylko jeden żłobek zamiast planowanych 28 oraz tylko 31 ze 146 przedszkoli.

Takich badań we Wrocławiu nie będzie

Ratusz uważa, że ich przeprowadzenie nie ma sensu.

Aby badanie pracowników oświaty miało sens, testy musiałyby być prowadzone codziennie lub przynajmniej co kilka dni. Testy paskowe są szybkie, ale bywają nieprecyzyjne i chociaż wskazują, że ktoś mógł mieć kontakt z wirusem, nie pokazują, czy osoba jest zakażona i zaraża- uważa Marcin Miedziński, zastępca dyrektora Wydziału Przedszkoli i Szkół Podstawowych. - Z kolei na wyniki wymazów czeka się na tyle długo, że sparaliżowałoby to pracę placówek. Takie testowanie jest niestety niemożliwe do zorganizowania i przeprowadzenia – twierdzi Miedziński.

KORONAWIRUS WE WROCŁAWIU - najnowsze informacje na żywo znajdziesz TUTAJ - KLIK!

Pobierz

Jak korzystać z aplikacji, by otrzymywać informacje z miasta i powiatu? To proste!
Po wejściu w aplikację w prawym górnym rogu w menu wybierz swoje miasto.

Aplikacja jest bezpłatna i nie wymaga logowania. Oprócz standardowych kategorii, z powodu panującej epidemii, wprowadziliśmy zakładkę "koronawirus", w której znajdziesz wszystkie aktualne informacje związane z epidemią.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Krokusy w Tatrach. W tym roku bardzo szybko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na wroclaw.naszemiasto.pl Nasze Miasto