Chłopiec z autyzmem zgubił się w Trzebnicy. Policjanci stanęli na wysokości zadania. Zobaczcie, co się stało

Do zdarzenia doszło w niedzielę 27 października w godzinach popołudniowych. Jeden z mieszkańców Trzebnicy zauważył kilkuletniego chłopca błąkającego się po ulicy. Dziecko było wyraźnie wystraszone. Niestety, kontakt z nim był utrudniony i nie potrafiło wskazać, gdzie mieszka. Mieszkaniec zadzwonił na numer alarmowy i na miejsce został skierowany patrol policji.
Funkcjonariusze zaopiekowali się chłopcem. Mimo, że podczas rozmowy chłopiec podał swoje imię oraz nazwisko, w systemie policyjnym nie było takich danych. Kolejnym tropem dla mundurowych była informacja, że zgubił się na spacerze z dziadkiem i mieszka obok lasu. Policjanci rozpoczęli działania mające na celu odnalezienie opiekuna i rodziców.

Zobacz także:

- Funkcjonariusze przeanalizowali trasę, którą mógł poruszać się chłopiec i udali się w miejsce, gdzie mógł spacerować z dziadkiem. Rozpytywali przechodniów jednak nikt nie znał dziecka. Ponieważ z małoletnim był utrudniony kontakt postanowili udać się z nim do trzebnickiej komendy – poinformowała asp. Aleksandra Pieprzycka z trzebnickiej KPP.

Ostatecznie wszystko dobrze się skończyło. W trakcie prób ustalania tożsamości dziecka, dyżurny Komendy Powiatowej Policji w Trzebnicy otrzymał informację o zaginięciu chłopca w tym samym wieku. Policjanci niezwłocznie nawiązali kontakt z ojcem chłpopca.
Już później, w trakcie rozmowy z rodzicami funkcjonariusze ustalili, że chłopiec zmaga się z autyzmem, a tego dnia w trakcie spaceru oddalił się niezauważony od swoich opiekunów. Na szczęście 8-latek wrócił cały i zdrowy do domu.

Inne artykuły: