MILICZ
Miliccy kibice siatkówki długo musieli czekać na zwycięstwo KS "Milicz" w trzecioligowych rozgrywkach. Po dziewięciu z rzędu przegranych meczach, udało się przełamać fatalną passę.
Druga połowa roku 2002 w wykonaniu milickich siatkarzy była wręcz fatalna Przegrywając jeden mecz za drugim wystawili na ciężką próbę swoich kibiców. Nawet najwierniejsi sympatycy tej drużyny powoli tracili nadzieję na to, że ich drużyna zdoła utrzymać się w trzecioligowych rozgrywkach. Po ostatnim meczu, w którym KS "Milicz" rozgromił na własnym parkiecie rywali ze Strzegomia, nadzieja na końcowy sukces, czyli utrzymanie się w rozgrywkach, pozostała. Zdobyte punkty nie pociągnęły wprawdzie za sobą awansu w tabeli, i nadal milicka drużyna okupuje ostatnie - ósme miejsce, to jednak styl gry jaki zaprezentowali siatkarze z KS "Milicz" może napawać optymizmem. Nowy rok rozpoczął się wyjątkowo dobrze, jednak aby dalej myśleć o trzeciej lidze miliccy siatkarze muszą grać, podobnie jak w meczu z AKS Strzegom, zdecydowanie i skutecznie.
Świątek w finale turnieju w Rzymie!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
